Forum www.iskraszczepanow.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Historyjka xD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.iskraszczepanow.fora.pl Strona Główna » Zabawa Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Historyjka xD
Autor Wiadomość
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:53, 19 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:13, 19 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:43, 20 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:04, 20 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:45, 20 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:03, 20 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:24, 22 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na pozór przypomina człowieka


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:39, 24 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na pozór przypomina człowieka który nie ma


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:11, 24 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na pozór przypomina człowieka który nie ma w ogóle nic


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:13, 24 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na pozór przypomina człowieka który nie ma w ogóle nic, lecz pomimo tego


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:25, 24 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na pozór przypomina człowieka który nie ma w ogóle nic, lecz pomimo tego cieszył sie z


Post został pochwalony 0 razy
Śro 15:02, 29 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe bardzo rzadką i smierdzącą. Azbest bardzo lubi jak ktoś sra mu na ziarenka a później je zjada. Ogólnie to Azbest na pozór przypomina człowieka który nie ma w ogóle nic, lecz pomimo tego cieszył sie ze swoich niewielkich rozmiarów


Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:50, 01 Lis 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.iskraszczepanow.fora.pl Strona Główna » Zabawa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin