Forum www.iskraszczepanow.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Historyjka xD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.iskraszczepanow.fora.pl Strona Główna » Zabawa Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Historyjka xD
Autor Wiadomość
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:31, 14 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:55, 14 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:17, 15 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli


Post został pochwalony 0 razy
Czw 13:28, 16 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki


Post został pochwalony 0 razy
Czw 14:36, 16 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:40, 16 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:23, 16 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:33, 16 Paź 2008 Zobacz profil autora
Sir_Ferguson




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczepanów / ORS

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze


Post został pochwalony 0 razy
Sob 0:19, 18 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:00, 18 Paź 2008 Zobacz profil autora
Mnichu
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mnichu dnia Sob 14:17, 18 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Sob 14:17, 18 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu.Garbaty ujżawszy to


Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:02, 18 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:30, 18 Paź 2008 Zobacz profil autora
Herkules




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczepanów

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:33, 19 Paź 2008 Zobacz profil autora
Michaś
Administrator



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Czasu pewnego swojej nędznej tułaczki po wszystkich krajach świata Borys napisał opowieść o swoim życiu które kryło w sobie wiele tajemnic. Tajemnice te były bardzo dla niego ważne, ponieważ zawsze kryły w sobie swój talent bajkopisarza i dawały mu wiele nadzieji na bycie jak Andersen. Aczkolwiek miał on troszkę mniej rozwiniętą lewą półkule mózgu, która była bardzo gładka co spowodowało, że stał sie posiadaczem różowych wentyli i atrap wlotów powietrza i oryginalnego prawego lusterka. Azbest zwany też Borysem długo myślał nad podrasowaniem silnika do rozmiarów "CIAPACA" Tomasza, lecz nie wiedział jak Tomasz wstadził pod mache osiem koni z robionym na zamówienie siodłem dla Wampa. Ludzie nie mogli pojąc dlaczego marzylo mu dostanie różowej limuzyny slynnej marki mirafiori o której było wiadomo już nawet na O.R.O. Dlatego wziął sie za zrobienie kupy w swej zupełnie odjechanej toalecie, która znajdowała sie tuż za rogiem stodoły Waresiaka. Był On jego podetrzyj-dupkiem, strasznie lubiał gdy to odbywało sie w jego obesranym klopie. Wracając do Azbesta jak juz jest pracownikiem May-Matu to bardzo sie posrał w majty nie wiedział co zrobic, dlatego Garbaty zobaczywszy kolege który sie osrał zawołał swego pracodawce który też sie osrał,wtedy nawzajem mogli sie napić wódki a takze podcierać sobie nosy. Azbest był zaszokowany gdy spostrzegl sie ze ma jaja wielkości ziarenek białego ryżu. Garbaty ujżawszy to zjadł jego ziarenka przy okazji zrobił na niego kupe


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:50, 19 Paź 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.iskraszczepanow.fora.pl Strona Główna » Zabawa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin